Autor |
Wiadomość |
Aaron de la Rose |
Wysłany: Sob 3:30, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
Pożegnał się ze Stacie i postanowił wrócić do domu. |
|
|
Stacie Harrison |
Wysłany: Sob 3:24, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
/bye |
|
|
Aaron de la Rose |
Wysłany: Sob 3:24, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
/jasne, pa. |
|
|
Stacie Harrison |
Wysłany: Sob 3:23, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
/Sorry muszę iść na cmentarz do taty...będę potem... |
|
|
Aaron de la Rose |
Wysłany: Sob 3:22, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Bedactwo... - Oparł się seksownie o ścianę i patrzył na nią uważnie zawieszając raz po raz wzrok na jej dekolcie. |
|
|
Stacie Harrison |
Wysłany: Sob 3:21, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Rozumiem,rozumiem.-Usiadłam wygodnie na sofie.-Posz...chyba będę musiała wziąść jeszcze jedną aspirynę...-uśmiechnęłąm się. |
|
|
Aaron de la Rose |
Wysłany: Sob 3:19, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-A ja ich jeszcze... - pocałował ją w policzek. - Cmokam.
Wybuchnął śmiechem. |
|
|
Stacie Harrison |
Wysłany: Sob 3:18, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
Zaśmiałam się
-No coś ty. Nie wiem jak ty ale ja się przytulam z przyjaciółmi-uśmiechnęłam się i objęłąm go ramieniem. |
|
|
Aaron de la Rose |
Wysłany: Sob 3:16, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Obmacuje?! - Krzyknął przez śmiech cofając ręce.
-Jak sobie życzysz, już cię nie dotknę. - Schował ręce w kieszeni spodni. |
|
|
Stacie Harrison |
Wysłany: Sob 3:14, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Hmmm....właśnie mnie obmacuje...-zaśmiałam się. |
|
|
Aaron de la Rose |
Wysłany: Sob 3:13, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Och, niedobry pan, trzeba mu dać nauczkę.
Lekko się uśmiechnął.
-Więc gdzie jest ten... jakże niemiły osobnik?
Zachichotał. |
|
|
Stacie Harrison |
Wysłany: Sob 3:12, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
Zaśmiałam się:]
-Nie zdążyłam się ubrać i umalować bo przyszedł jakiś niemiły pan i zaczął mówić że jestem nieidealna...-popatrzyłam na niego z wyrzutem po czym uśmiechnęłam się. |
|
|
Aaron de la Rose |
Wysłany: Sob 3:10, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Hm... - Mruknął i przyłożył dłoń do brody.
-Taaak, tu by się przydał błyszczyk... - Dotknął palcem jej usta.
-Tutaj jakaś bluzeczka... - Przejechał dłonią po jej tułowiu.
-A tu spodnie, bądź spódniczka. - Klepnął ją w udo. |
|
|
Stacie Harrison |
Wysłany: Sob 3:09, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-A nie?-zapytałam uśmiechając się słodko. |
|
|
Aaron de la Rose |
Wysłany: Sob 3:08, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Och... No, tak, tak... Idealny. - Roześmiał się. |
|
|