Dzika plaża

Serena van der Woodsen

-Ja potrafie...ale czy moja druga połówka potrafi? Dzisiaj już 2 pary sie rozstały przez kłamstwa i niewiernosć...no wiesz...Ty i J. i Van i Tom...-odparła z uśmiechem, dobrze, że James nie jest natrętny ( Wink

)

Stacie Harrison

Weszłam na plażę w skąpym srebrnym bikini i usiadłam na piasku.

James Davies

- Wiem - powiedział jakby się tym wcale nie przejmował - I w dwóch przypadkach zawiniała dziewczyna - odarł szczerząc się

[bo James chłopok z klasom xD]

Serena van der Woodsen

-No i co sie tak cieszysz?-spytałam z usmiechem

James Davies

Zauważył Stacie i przez chwilę nie mógł oderwać od niej ezroku. W końcu krzyknął:
- Hej Stacie...
- Bo w końcu mam dowód, że za całe na zło na świecie odpowiadają kobiety - powiedział siląc się na poważny ton.

Stacie Harrison

Rozejrzałam się. To był James i Serena których wcześniej nie widziałam. Nałożyłam okulary na oczy, wstałam i podbiegłam do nich.

Serena van der Woodsen

-Nie mów tak!- powiedziała i uderzyła do lekko w ramie.

Stacie Harrison

-Hej-podeszłam do nich i uśmiechnęłam się

James Davies

- Ale to prawda - powiedział pokazując jej język.
- A co tam u ciebie Stacie? - zapytał patrząc na nią.

Serena van der Woodsen

Serena wzruszyła ramionami. I spojrzała na Stacie.

Stacie Harrison

-Totalnie nic...nuda...a u Ciebie?-zapytałam rysując nogą po piasku

James Davies

- A u mnie atrakcji nie brak. Znowu jestem wolny i wogóle - powiedział - A jutro jest imoreza - odarł nagle pzypominając sobie o niej.

Serena van der Woodsen

Serena położyła się na piasku wpatrując sie w James'a.

Stacie Harrison

-O której?-zapytałam poprawiając stanik.

James Davies

- A bo ja wiem? Wieczorem - powiedział zastanawiając sie czy iść na nią - A wy idzecie?