| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Aaron de la Rose
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Pon 8:04, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Może na to, że juz idę? - Wzruszył ramionami zapinając guziki od koszuli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Nicole Mitchum
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 8:07, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pokręcila głową
- Nie. Życze miłej zabawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aaron de la Rose
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 8:08, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
-Miłej zabawy? - Zachichotał.
-Nieważne... - Cmoknął ją w policzek.
-To... idziesz jutro na tę imprezę do Bee? - Ruszył w stronę wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Nicole Mitchum
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 8:10, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
- Idę. To pa - gdy wyszedł poszła się przebrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Nicole Mitchum
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 8:45, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
W jeansach i bluzie, zapieła Corteza na smycz i poszła z nim do SP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Nicole Mitchum
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 10:19, 25 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
wróciła dość późno. Obejrzała coś beznadziejnie pustego w telewizji i poszłaspać, tym razem do łóżka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Nicole Mitchum
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 2:37, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wstała rano i od razu skierowała się do kuchni. Po zrobieniu jednego kubka kawy ekspress odmówił posłuszeństwa więc musiała zadowolić się papierosami. Wzięła zimny prysznic i mniej wiecej się obudziła. Usiadła na podłodze i gapiła sie przez okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aaron de la Rose
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 2:46, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
/a teraz idzie grzecznie na owczą łąkę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Nicole Mitchum
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 2:48, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
/może... xD kto powiedział, że musi się zjawić ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aaron de la Rose
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 2:52, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
/jaaaa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Nicole Mitchum
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 5:48, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Podjechała taksówką pod apartamentowiec. Dała kierowcy 10dolarów i wlekła się na górę.
- Co ty sobie do cholery wyobrażasz?! Przecieć mówiłam, że masz dzisiaj siedzieć w mieszkanieu - gdy tylko drzwi od windy się otworzyły usłyszała wrzask swojej matki
- Też się cieszę, że Cie widzę mamo - powiedział bezczelnie jakby była conajmniej głucha do panią mitchum jeszcze bardziej zdenerwowało.
Otworzyła jej drzwi, wprowadziła walizki do środka i wstawiła wode na kawę. Matka nadal się na nią darła. W końcu poszła do swojej sypialni zabierając ze sobą Corteza. Zaczął się koszmar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Aaron de la Rose
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1049
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 5:58, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
/yyy... matka - oszłomom? wiem, coś na ten temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Nicole Mitchum
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Wto 9:33, 26 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wróciła do mieszkania po cichu, miąła ndzieję na słodki spokój, ale się nie udało. Pokłóciła się z nią. Poszła do swojej sypialni, rzuciła się na łóżko na którym spal też Cortez i usnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
