Villa Stacie

Stacie Harrison

-Jasne-powiedziałam i wyszłam z jacuzzi. Bikini totalnie się do nie przykleiło. Znów.

Stacie Harrison

Poprowadziłam Aarona do basenu i podałam mu <może być Pepsi?>.

Aaron de la Rose

Oblizał wargi na widok sutków opinających się pod górą od bikini. Od razu potrząsnął głową i owinął się ręcznikiem.

Stacie Harrison

Usiadłam na brzegu basenu.

Aaron de la Rose

Wskoczył do basenu i z chytrym uśmieszkiem wciągnął do niego Stacie za nogi.
Roześmiał sie.

Stacie Harrison

Zaśmiałam się i zdjęłąm włosy z twarzy:
-Aj Aaron...-powiedziałam i zbliżyłam się do niego.

Aaron de la Rose

-Słucham? - Przyciągnał ją do siebie.

Stacie Harrison

-No słuchaj, słuchaj. Tylko nie wiem czego-powiedziałam uśmiechając się.

Stacie Harrison

Popatrzyłam się na niego.

Aaron de la Rose

Przyciągnął jej twarz blisko swojej. Czuł jej oddech na policzku. Uśmiechnał się, przegryzł wargę. Zbliżył usta do jej warg i... Jednym ruchem ręki wepchnął ją pod poziom wody.

Stacie Harrison

Szybko wypłynęłam na powierzchnię:
-Ty debilu!!!-wrzasnęłam śmiejąc się.

Aaron de la Rose

-Och? Debilu? - Zrobił smutną minę. - Dzięki... - odpłynął w drugą stronę basenu.

Stacie Harrison

-Tak debilu-nadal się śmiałam.Podpłynęłam do niego i uśmiechnęłam się.

Aaron de la Rose

Odwrócił głowę. - Wiesz, co? Nie jestem debilem! - Krzyknął i odwrócił się do niej i pocałował w nosek.

Stacie Harrison

-Aj ty świrze-powiedziałam śmiejąc się. Objęłam go ramieniem.