Duże Jacuzzi

Tom Kaulitz

- Nie przejmujesz sie tym? - zapytalem ze zdziwieniem

Serena van der Woodsen

-A on by sie przejnował jak bym ciebie teraz pocałowała?-spytała ze łzami w oczach.

Jacqui de la Rose

Spojrzała uważnie na Serenę.

James Davies

Zaśmiał się i pocałował ją delikatnie. Kiedy się od niej oderwał powiedział tylko:
- Och... Jacqui...

Tom Kaulitz

Przyblizylem sie do Sereny i ja do siebie przytulilem...
- Ejj... Nie placz... Chcesz pogadac ze mna na osobnosci i sie wygadac? - wyszeptalem jej do ucha

Jacqui de la Rose

-Ach, James... - Znowu go pocałowała.

Serena van der Woodsen

-Yhy....chodźmy gdzies gdzie jest ciccho ok?-powiedziała i wstała.

James Davies

Na chwilę oderwał się od J. i spjrzał na Serenę. Było mu jej szkoda. W końcu o Aaronie zdanie miał wyrobione od dawna.

Tom Kaulitz

- Ok. - wyszedlem za nia. - My was zostawiamy... Bacie sie dobrze... golabeczki...

[zacznij gdzies Serena]

Jacqui de la Rose

Obejrzała się za nimi.
-Jej... - Westchnęła i oparła głowę na ramieniu J.

Beyonce Knowles

Bee zajrzała do dużego jacuzzy ale tam siedzial James z Jacqui a Tom i Serena gdzies poszli im tez nie chcialam przeszkadzać

James Davies

- Ten twój braciszke to niezłe ziółko - powiedział ironicznie bawiąc się jej morkymi włosami.

Jacqui de la Rose

Zauważyła Bee.
-Choć! - krzyknęła do niej. - Nie chcę zostać z nim sama, bo jest nieobliczalny. - Roześmiała się serdecznie.

James Davies

- Nieobliczalny mówisz? - zapytał robiąc obrażoną minę.

Jacqui de la Rose

Zauważyła, ze Bee się oddaliła.
-Aha, w dobrym tego słowa znaczeniu. - Pokazała mu język, a potem przejechała nim po jego policzku.